piątek, 10 maja 2013

Ssanie oleju - oil pulling


Dziś napiszę kilka słów o, być może troszkę kontrowersyjnej i dziwnej, na pierwszy rzut oka, metodzie oczyszczania organizmu. Natrafiłam na niego przypadkiem na Youtubie i zaciekawiłam się. Postanowiłam dowiedzieć się trochę więcej na ten temat. 

Kilka faktów:
Już ponad dwa tysiące lat temu, w starożytnych Indiach, sporządzano pierwsze zapiski mówiące o dobroczynnym wpływie oleju na ludzki organizm. Wśród praktyków medycyny ajurwedyjskiej zachował się też zwyczaj płukania ust olejem. W Polsce jako jeden z pierwszych temat płukania lub też ssania oleju poruszył prof. Michał Tombak, zwolennik naturalnych metod leczenia, który w swoich publikacjach szczególną uwagę zwraca na oczyszczanie organizmu. Jest ono niezwykle istotne i zapobiega chorobom, niwelując ich przyczyny. Jednocześnie dzięki temu nasz organizm odzyskuje swoją odporność i na nowo z łatwością rozprawia się zarówno z drobnymi jak i poważniejszymi schorzeniami.
Jama ustna bywa najczęściej pierwotnym źródłem zakażenia narządów wewnętrznych, a ssanie oleju pomaga w zapobieganiu i leczeniu wszelkich chorób.

Ssanie oleju wpływa pozytywnie na:
  • Bóle głowy
  • Zapalenie zatok
  • Zapalenie oskrzeli
  • Zapalenie żył
  • Croniczna anemia
  • Bóle gardła
  • Katar
  • Bóle zębów
  • Krwawienie dziąseł
  • Zapalenie migdałków
  • Likwiduje nalot z języka,
  • Wpływa korzystnie na świeżość naszego oddechu
  • Tromboza – zakrzepica żył głębokich
  • Przewlekłe choroby krwi
  • Artroza
  • Egzema
  • Trądzik
  • Choroby grzybicze
  • Łuszczyca
  • Choroby żołądkowe
  • Choroby jelit
  • Dolegliwości serca
  • Choroby stawów
  • Problemy nerkowe
  • Choroby kobiece
  • Choroby płuc
  • Dolegliwości wątrobowe
  • Choroby układu nerwowego
Czym płukać:
Jak podkreśla prof. Tombak, do płukania wystarczy każdy rodzaj oleju tłoczonego na zimno, jednak najlepsze właściwości wykazuje słonecznikowy, arachidowy lub oliwa z oliwek. Ja obecnie używam oleju kokosowego.



Jak to działa:
Każdy na pewno zastanawia się, jak w naszych ustach działa taki olej. W ciągu 30 minut przez jamę ustną przepływa około 3 litrów krwi. W czasie płukania olej roślinny skutecznie wyłapuje, wiąże i wchłania wszelkie substancje szkodliwe dla organizmu, w tym mikroorganizmy. W zależności od naszego stanu zdrowia powinniśmy stosować płukanie ust przez 1 do 6 miesięcy. W celach profilaktycznych zarówno dorośli, jak i dzieci mogą ssać olej przez dwa tygodnie i powtarzać zabieg co kilka miesięcy.

Jak płukać:
Najlepszą porą na wykonanie kuracji jest ranek lub wieczór (bezpośrednio przed snem). Trzeba być na czczo lub 3 godziny po ostatnim posiłku, wcześniej należy też umyć zęby. Jak podkreśla prof. Tombak,  należy przyjąć nie więcej niż 1 stołową łyżkę oleju (15 ml) i ssać lekko, bez wysiłku, w przedniej części jamy ustnej przez 15-30 minut. Oleju nie można połykać, ponieważ zawiera toksyny i mikroorganizmy wchłonięte w czasie płukania. To zniweczy efekty kuracji. Następnie trzeba znowu umyć zęby i dokładnie wypłukać wodą. Ważne jest także czyszczenie języka, na którym zbiera się osad oraz wydzieliny błon śluzowych. Tę czynność można wykonać za pomocą szczoteczki do zębów lub przy użyciu łyżeczki do herbaty. Według prof. Tombaka kuracja olejem hamuje krwawienia, wzmacnia dziąsła i zęby, a nawet je wybiela! Ze względu na fakt, że olej zawiera szkodliwe toksyny i mikroorganizmy, powinniśmy wypluć go do muszli klozetowej. 


Filmik instruktarzowy:
 

Efekty:
  • "ostre stany chorobowe mijają szybko – w ciągu 2-3 tygodni, chroniczne – w ciągu kilku miesięcy – do roku. Należy mieć na uwadze, że przy chorobach chronicznych (reumatyzm, artretyzm, zapalenie żył) w pierwszym tygodniu mogą wystąpić lekkie niedomagania, słabość itp. Zjawiska te występują przy osłabieniu ognisk choroby. Jest to normalne i należy to przetrzymać" - jest to opisany poniżej kryzys ozdrowieńczy, 
  • "widocznym objawem pomyślnego przebiegu leczenia są: energia w ciele po przebudzeniu, lepszy apetyt, rześkość",
  •  "zanik nadżerki błony śluzowej w jamie ustnej i patologicznego nalotu na języku",
  • "ustąpienie zmian chorobowych w jamie ustnej: zapalenia dziąseł, powiększenia migdałków, zapalenia zatok przynosowych i czołowych, oczodołów, w rejonie ucha środkowego, a także przysadki mózgowej",
  • "poprawa przy takich chorobach jak: zapalenie żył, chroniczna anemii, paraliż, egzema, obrzęki, choroby żołądka, jelit, serca, układu krwionośnego, nowotworów, chorób stawów i wielu innych".



Jak twierdzi twórca terapii, już po upływie 2 tygodni ustępują ostre stany chorobowe, a w ciągu kilku miesięcy – przewlekłe. W przypadku poważnych schorzeń w pierwszych tygodniach stosowania oczyszczania mogą wystąpić różnego rodzaju „niedomagania” jak osłabienie, ospałość, przeziębienie czy też nasilenie objawów choroby.  

Nie wiem jak Wy, ale ja spróbuję. Myślę, że nie zaszkodzi, a jeśli pomoże… to cudownie.


6 komentarzy:

  1. Ciekawa metoda, nigdy o tym nie słyszałam.. Ale mi chyba by się nie chciało siedzieć przez min 15min z olejem w buzi ;D chociaż może warto.. ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym czasie biorę prysznic, ubieram się, robię śniadanie :)

      Usuń
  2. Nie wiem , jakoś się przełamać nie mogę , nie lubię mieć nic tłustego w buzi.. , może z czasem jak napiszesz czy są jakieś efekty :D

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawy post! nie słyszałam o ssaniu oleju... czyli po prostu trzeba płukac buzię tak? myślę, ze spróbuję, TY jakiego oleju używasz?

    OdpowiedzUsuń
  4. mozna się gdzieś dodać do obserwacji? ja tą opcje dopiero dziś włączyłam u mnie :) poleam także, bo chętnie bym wróciła do Ciebie na bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prawej stronie u góry jest Google+ Followers. Tutaj możesz kliknąć i mnie obserwować.

      Usuń